Logo Ekonomia Globalna
Logo Ekonomia Globalna
Wyprawa na Syberię - transport do wyboru, do koloru już nie tak bardzo

Wyprawa na Syberię. Część 1 – jak bardzo jest to trudne?
Opublikowano: 6 listopada 2020

Nie da się ukryć, że wyprawa na Syberię to jedyna w swoim rodzaju podróż. Z pozoru dzień wyjazdu to tylko kolejna data w kalendarzu, jakich zresztą wiele, jeżeli często podróżujemy po świecie. Początkowo wydaje się, że wystarczy zarezerwować bilety, wsiąść do samolotu i wylecieć w odległe strony.

Etap swobodnego traktowania wyjazdu kończy się jednak już w momencie gdy rozpoczyna się realna praca nad przygotowaniem wyprawy. Do tego czasu wszystko rozgrywa się w wyobraźni, a ta mówi nam że będzie super i nie ma się czym przejmować. W sferze koncepcyjnej wszystko jest proste, podczas gdy w świecie realnym sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. I choć decyzja pod tytułem „wyprawa na Syberię” zapada szybko, to  równie szybko okazuje się, że w miejsce zwykłej daty w kalendarzu pojawia się data przez bardzo duże D.

A ponadto poprzedza ją bardzo długi okres strategicznego planowania wyjazdu. Jest on nieco krótszy w przypadku wyprawy w okresie letnim w porównaniu do przygotowań do podróży w zimie. Tym niemniej także lato na Syberii jest czasem wymagającym wytężonego wysiłku organizacyjnego. Zapewne odległości do pokonania będą większe w lecie, co wydłuża także etap planowania. Musi ono uwzględnić liczne punkty już umieszczone w harmonogramie wyjazdu, jak i plan reakcji na te problemy, których na początkowym etapie nie można było przewidzieć, a które nie tylko mogą się zdarzyć, ale zgodnie z prawami Murphy’ego, na pewno się pojawią.

Większość z nas przywykła już do bezproblemowych lotów liniami lowcost (tanie linie lotnicze na przykład Ryanair lub Wizzair) wewnątrz Europy, gdzie stres pojawia się głównie w kolejce do boardingu (czytaj w drodze do upchnięcia kolanem nadmiernej liczby pasażerów w nadmierną ilość foteli przykręconych do podłogi na pokładzie samolotu Boeing 737 lub Airbus A320).

W drodze do Malagi albo Rzymu na tygodniowe wczasy najczęściej potrzebujemy jedynie małego plecaka, który wrzucimy do schowka nad głową. A gdyby nam czegoś zabrakło w fantastycznej miejscówce do której się udajemy to zawsze możemy to nabyć na miejscu. Na Syberii to nie przejdzie. Przy gęstości sklepów 1/100 kilometrów kwadratowych kupić możemy ewentualnie ryż. Tak że resztę ekwipunku musimy zabrać ze sobą. O tym co spakować ze sobą na taki wyjazd na Daleki Wschód Rosji napiszę w osobnym wpisie.

 

Wyprawa na Syberię to wiele ważnych spraw proceduralnych

Jeszcze dłużej trwa rozwiązanie wielu ważnych kwestii administracyjnych. Wyjazd na Syberię to nie tylko uzyskanie wizy i zgody na przekroczenie granicy naszego wschodniego sąsiada. To przede wszystkim kwestia otrzymania zaproszenia oraz urzędowych dokumentów zawierających zgodę na podróż do Jakucji i w rejony arktyczne Federacji Rosyjskiej. Co prawda Rosja systematycznie otwiera się na turystykę, słusznie zakładając że jest ona doskonałym źródłem twardej waluty. To oznacza, że dziś możemy z darmową e-wizą turystyczną wjeżdżać na Dalekim Wschodzie Rosji do obwodu sachalińskiego, Kraju Kamczackiego, obwodu amurskiego, Kraju Chabarowskiego, Czukockiego Okręgu Autonomicznego, Republiki Buriacji i Kraju Zabajkalskiego i Nadmorskiego. Najnowszych wskazówek i informacji najlepiej szukać na stronie Konsulatu Rosyjskiego.

Wyprawa na Syberię - Jakuck z okna samolotu

Wyprawa na Syberię – Jakuck z okna samolotu

Niestety nowe zasady nie objęły największej republiki Dalekiego Wschodu Rosji: Jakucji (Republiki Sacha), do której wjazd wymaga dodatkowych formalności ze względu na wydobycie strategicznych surowców mineralnych, cennych kruszców i oczywiście diamentów).

Uzyskanie wszelakich pozwoleń może trwać nawet kilka miesięcy, ale co ważniejsze wcale nie musi zakończyć się pełnym sukcesem, no cóż wyprawa na Syberię rządzi się swymi prawami. Zresztą e-wiza pozwala jedynie na najwyżej 8 dniowy pobyt, – co w przypadku olbrzymich przestrzeni Syberii, które chcemy pokonać skoro już tam się wyprawiamy – może być zdecydowanie za mało. Często jedynym wyjściem jest skorzystanie z oferty pośredników (do wyjazdu w obszary arktyczne Syberii najlepsi będą pośrednicy rosyjscy, zawsze dobrze ustosunkowani) co zwiększa szansę uzyskania pozwolenia, ale kosztuje czasem nawet kilka tysięcy dolarów amerykańskich.

Wyprawa na Syberię to przygotowania i jeszcze raz przygotowania, które warte są każdej poświęconej na nie minuty i każdej porcji wysiłku w nie włożonego. Podróżników czekać mogą zaskakujące sytuacje i często tylko rozważne planowanie i skrupulatne pakowanie może ich wybawić z poważnych kłopotów. Prawdą jest stwierdzenie, że niemal każda chwila spędzona na Syberii przyprawia ciało o wibracje i tworzy kompozycję wyjątkowych doznań.

Niewątpliwie jest to jedno z najwspanialszych miejsc do odwiedzenia na naszej pięknej ziemi. Tyle tylko, że jednym z powodów dla których Daleki Wschód Rosji jest tak niesamowity to jego autentyczna niedostępność. W gruncie rzeczy bez zaufanych i zaprzyjaźnionych osób na miejscu – w Jakucku, Władywostoku, Irkucku, czy Ułan Ude podróżowanie gdzieś dalej niż nad brzeg Leny wyznaczający granice miasta, lub nad jezioro Bajkał jest jeżeli nie niemożliwe, to na pewno niezwykle skomplikowane albo bardzo kosztowne, a w zasadzie zarówno kosztowne jak i skomplikowane.

Może dla przykładu podam że w roku 2017 ilość zagranicznych turystów w całej Jakucji wyniosła zaledwie 702 osoby, a przecież jest ona kilkukrotnie większa od Polski[1]. W kolejnych wpisach wskażę dwa najważniejsze elementy podróżniczej układanki, z których bez lokalnej pomocy, trudno przygotować rozsądny i wykonalny plan podróży w głąb Dalekiego Wschodu Rosji. Tymczasem bez jej ułożenia (znaczy, tej układanki) wyprawa na Syberię może się nie udać. Z punktu widzenia osoby trafiającej po raz pierwszy do Jakucji lub jeszcze dalej na Kamczatkę czy Półwysep Czukocki pojawiają się dwie zasadnicze bariery:

-pierwszą z nich jest kwestia organizacji transportu w celu dotarcia z lotniska w zaplanowane miejsce, o czym przeczytasz tu: Wyprawa aa Syberię. Część 2 – Transport.

-drugą problem z zakwaterowaniem w tym miejscu do którego pragniemy dotrzeć.

 

[1]Новости Якутии, 702 иностранных туриста посетили Якутию в прошлом году, https://news.ykt.ru/article/79390.

 

Tagi: , , , , ,

Udostępnij ten post:

5 2 votes
Ocena artykułu
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
trackback

[…] realizacji to – uwierzcie – nie taki wilk straszny jak go malują.  O czym pisałem także tu: Wyprawa na Syberię. Część 1 – jak bardzo jest to trudne? Jednak dobre przygotowanie na taki wyjazd jest jak najbardziej wskazane. W większym stopniu […]

trackback

[…] Zdecydowanie warto przekonać się o tym samemu. O tym jak podróżować po tym olbrzymim kraju przeczytać można tu: Wyprawa na Syberię. Część 1 – jak bardzo jest to trudne? […]

trackback

[…] sprawa nie jest oczywiście beznadziejna (ta zasada rządzi całą wyprawą na Syberię, o czym tu: Wyprawa na Syberię. Część 1 – jak bardzo jest to trudne?). Po pierwsze możemy skorzystać z oferty usług publicznych: autobusu, promu, pociągu. W […]

trackback

[…] wspominałem we wpisie – Wyprawa Na Syberię. Część 1 – Jak Bardzo Jest To Trudne? – pierwszym poważnym problemem  jest kwestia organizacji transportu w celu dotarcia w […]

Powiązane treści

USA-Rosja przed inwazją na Ukrainę

USA-Rosja przed inwazją na Ukrainę...

Myślę, że warto zadać sobie pytanie, czy relacje USA-Rosja przed inwaz...
Dlaczego wybuchła wojna na Ukrainie

Dlaczego wybuchła wojna na Ukrainie? Rola Nie...

Pierwszym uczuciem, które pojawiło się niemal natychmiast po inwazji r...
Konsekwencje wojny na Ukrainie

Konsekwencje wojny na Ukrainie. Wstęp...

Niezwykle trudno jest rozmawiać o tym co dzieje się na Ukrainie. Z jed...
Przyszłość gospodarki wolnorabunkowej

Przyszłość gospodarki wolnorabunkowej. 4/4 &#...

Przyszłość gospodarki wolnorabunkowej zależy od tego jak bardzo niepew...